Mamy w Polsce za mało pielęgniarek, najmniej na 100 mieszkańców w Europie – podkreśliła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Dobrze, że powstają takie szkoły, gdzie poziom kształcenia polskich pielęgniarek jest na najwyższym poziomie – zaznaczyła.
Kandydatka PO w prawyborach na prezydenta przyjechała do Koszalina, by spotkać się z działaczami lokalnych struktur partii; odwiedziła też Państwową Wyższą Szkołę Zawodową, w której od niedawna funkcjonuje Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznej zapewniające nowoczesne kształcenie w zawodzie pielęgniarki i pielęgniarza.
– Mamy w Polsce za mało pielęgniarek, najmniej na 100 mieszkańców w Europie. Gdybyśmy chcieli dorównać krajom europejskim, powinniśmy mieć nie ok. 4,9 pielęgniarki na 100 mieszkańców, a ok. 10 pielęgniarek. Żeby taki stan osiągnąć, powinniśmy rocznie kształcić 13 tysięcy pielęgniarek. Dobrze, że powstają takie szkoły, gdzie poziom kształcenia polskich pielęgniarek jest na najwyższym poziomie – powiedziała Kidawa-Błońska.
Na pytanie jak poprawić sytuację finansową samorządów podkreśliła, że polskie samorządy, które się sprawdzają i mają zaufanie społeczne, są w bardzo trudnej sytuacji, bo rząd przekazuje im zbyt dużo zadań, a nie idą za tym żadne pieniądze. Jako przykład podała m.in. podwyżki dla nauczycieli, na które samorządy muszą znaleźć pieniądze.
źródło: PAP