– Model, który był oparty o szpitale, nie był w stanie funkcjonować wydolnie przy tak dużym zapotrzebowaniu – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Obecnie w Polsce są 343 ośrodki psychologiczno-psychiatrycznej opieki środowiskowej, liczba ta ma wzrosnąć do 400, na poziomie każdego powiatu.
Pandemia pogorszyła kondycję psychiczną społeczeństwa. Będzie 400 ośrodków pomocy
W 2021 roku liczba porad psychologicznych wyniosła 120 tysięcy. Była dwa razy większa niż w roku 2020 i 2,5 razy większa niż w 2019. Konsekwencjami pandemii są zatem nie tylko powikłania czy “inne choroby związane z rehabilitacją fizyczną”.
– Widzimy, jak ogromną traumą jest i była pandemia w zdrowiu psychicznym dzieci. Cieszę się, że reforma, którą zaprojektowaliśmy w roku 2018, już w tej chwili mamy sieć 343 ośrodków, mam nadzieję, że ta liczba zwiększy się do 400 – zaznaczył, dodając, że planowane są ośrodki na poziomie każdego powiatu. –
– To są ośrodki, które już zapewniają bardzo realną pomoc, bardzo realne wsparcie w zakresie opieki środowiskowej. Do tej pory model, który był oparty o szpitale, nie był w stanie funkcjonować wydolnie przy tak dużym zapotrzebowaniu i tym zapotrzebowaniu, które pojawiło się w związku z pandemią – przyznał Niedzielski.
Psychiatria, zwłaszcza dziecięca, jest priorytetem w ochronie zdrowia
– Z punktu widzenia polityki państwa uznajemy, że psychiatria, szczególnie opieka psychiatryczna nad dziećmi, jest absolutnie priorytetem – mówił minister. – Została dokonana retaryfikacja świadczeń psychologicznych na każdym poziomie. Realnie do systemu opieki nad dziećmi trafi ponad 200 milionów złotych. To są ogromne pieniądze, które dodatkowo przeznaczymy na wsparcie – dodał.
– Szafujemy liczbami, pokazując, że mamy wzrosty nakładów: w 2016 roku poziom wydatków na psychiatrię dziecięcą wynosił ok. 170 milionów – w tej chwili to jest ponad pół miliarda, więc to są blisko trzykrotne wzrosty. Myślę też, patrząc na potrzeby, z jakimi mamy do czynienia, że te wydatki będą systematycznie rosły – podsumował minister Niedzielski.
Pomoc dzieciom na pierwszym poziomie referencyjnym
Profesor Małgorzata Janas-Kozik przyznała, że reforma psychiatrii dzieci i młodzieży jako reforma systemowa “zupełnie zmienia dotychczasowy system leczenia, który oparty był i jeszcze trochę jest na leczeniu całodobowym”.
– Pierwszy poziom referencyjny czyli środowiskowe poradnie psychologiczno-psychoterapeutyczne to jest nowy twór, którego nie było w systemie ochrony zdrowia – przyznała profesor.
– Wprowadziła go reforma, to jest pierwszy poziom, gdzie nie ma lekarza psychiatry, gdzie jest konsultacja i pomoc psychologiczna, psychoterapeutyczna i pomoc terapeuty środowiskowego – poinformowała.
– Druga bardzo ważna rzecz to współpraca ze szkołą: muszą być połączone siły nasze i szkoły, bo dziecko z powrotem wróciło do warunków szkolnych z przerwą dwuletnią i to jest kolejny nowy proces, szczególnie dla tych młodych ludzi, którzy rozpoczęli nowe etapy edukacji, kiedy przeszli ze szkół podstawowych do szkół średnich, kiedy rozpoczęli naukę w szkołach podstawowych, kiedy zmieniły się ich warunki. Tam nie było ani miejsca, ani przestrzeni, ani czasu na żadną grupę rówieśniczą i to jest teraz dla nas duże wyzwanie – zaznaczyła.
– Prace nasze, bardzo wytężone, trwają z ministerstwem edukacji: jak połączyć i prowadzić naukę szkolną, bo nauka szkolna, szkoła i pobyt w pewnej strukturze jest formą bardzo ważnej terapii, integracji z grupą rówieśniczą – mówiła profesor.
Ważne są nie tylko dzieci, ale całe rodziny
Dr Anna Depukat, kierownik biura Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego podkreśliła, że “system musi być kompleksowy, więc my realizujemy reformę również w zakresie centrów zdrowia psychicznego”. – To, co dla nas jest kluczowe, to, że nie tylko dzieci, ale całe rodziny uzyskują teraz dostęp do kompleksowej oferty – przyznała.
– Bardzo często widzimy, że ten problem tak naprawdę jest w systemie rodzinnym i to, co dla nas jest kluczowe, to, żeby ta oferta była coraz bardziej dostępna – kontynuowała dr Depukat. – Jesteśmy na etapie kolejnego rozszerzenia programu pilotażowego i dołączenia kolejnych centrów zdrowia psychicznego: to będzie 40 centrów zdrowia psychicznego, w związku z tym już ponad 32 proc. dorosłych mieszkańców Polski będzie również objętych kompleksową ofertą w zakresie pomocy psychiatrycznej, psychologicznej, terapii środowiskowej – poinformowała.
– System wymaga teraz integracji pewnych działań – stwierdziła specjalistka. – Przy tym niedoborze kadr, z którym mieliśmy do czynienia od wielu lat, to, że kompleksowo teraz realizujemy transformację systemu umożliwia tak zwany efekt synergii, czyli jakby wspólnie dokładamy pewne elementy systemu, które etapowo, ewolucyjnie będą poprawiać dostępność, kompleksowość tych świadczeń i to, co najważniejsze: opierać się o te świadczenia, które powinny być na pierwszym poziomie dla większości pacjentów, czyli ambulatoryjne, środowiskowe i dzienne – podkreśliła dr Depukat.
źródło: rynek zdrowia.pl