– Gotówka to wolność, niezależność i tożsamość – przekonywali politycy Suwerennej Polski, nawiązując do projektu ustawy zmierzającego do ograniczeń w obrocie gotówką wprowadzonych Polskim Ładem.
– Pieniądz istnieje fizycznie, banknotu można dotknąć, banknot nie traci wartości, można nim zapłacić każdemu i wszędzie. Gotówka to wolność i niezależność od rządu, polityków, koncernów, banków. To wolność decydowania o tym, co robimy, komu sprzedajemy, od kogo kupujemy – mówił w piątek na konferencji prasowej wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Dodał, że projekt zachowujący dotychczasowy limit w obrocie gotówką, skierowany w czwartek do dalszych prac w sejmie, “dziś został pozytywnie zaopiniowany przez wszystkie siły polityczne” na posiedzeniu komisji finansów publicznych.
– Przygotowaliśmy projekt w obronie gotówki, za zniesieniem limitów gotówkowych wprowadzonych Polskim Ładem. Wspólnie złożyliśmy go z koleżankami i kolegami z PiS – powiedział.
– Bronimy konsumentów przed kolejnymi bankowymi opłatami – powiedział Mariusz Kałużny, według którego jeśli pozostanie tylko obieg elektroniczny “banki opodatkują każdą transakcję. Dodał, że “dzisiaj Europa jest chwiana nie tylko wojną militarną, ale również hybrydową, atakami w zakresie cyberbezpieczeństwa” i ataki na systemy bankowe mogą sparaliżować transakcje elektroniczne.
Obniżenie limitu płatności
Szef gabinetu politycznego ministra sprawiedliwości Marcin Sławecki przekonywał, że “gotówka to także tożsamość”, a bez gotówki “dużo łatwiej byłoby wprowadzić chociażby euro”.
W czwartek Sejm na pierwszym czytaniu opowiedział się za dalszymi pracami nad poselskim projektem nowelizacji ustaw o podatku dochodowym od osób fizycznych i o podatku dochodowym od osób prawnych.
Przewiduje ona uchylenie przepisów obniżających limit płatności gotówkowych z 15 do 8 tys. zł, a także wprowadzających obowiązek płatności za pośrednictwem rachunku bankowego przez konsumenta, kiedy wartość transakcji z przedsiębiorcą przekracza 20 tys. zł.
źródło: money.pl