Lato w pełni, ale SARS-CoV-2 nic sobie z tego nie robi. Kolejne kraje notują wzrosty zakażeń. W wielu z nich zapadła decyzja o powrocie do obostrzeń, m.in. w postaci masek. Zanim więc ruszymy w wakacyjną podróż, lepiej bacznie przyjrzeć się sytuacji epidemiologicznej.
1. Ministerstwo Spraw Zagranicznych alarmuje
Niemcy notują pierwsze problemy związane z rosnącą liczbą hospitalizacji. W Hiszpanii mówi się o siódmej fali, a dane sprzed kilku dni wskazywały, że we Włoszech jest niemal milion osób zakażonych SARS-CoV-2. Również w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych obserwujemy rosnące liczby zakażeń. Nietrudno się domyślić, że liczba infekcji rośnie szczególnie w miejscach atrakcyjnych turystycznie.
– Wraca nam COVID w środku lata. Wszyscy myślą o wyjazdach, o imprezach na świeżym powietrzu, a tymczasem przede wszystkim musimy dbać o swoje zdrowie – mówił podczas webinarium Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.- Rosnąca liczba zakażeń na pewno będzie miała wpływ na to, jak będziemy funkcjonować w okresie wakacyjnych wyjazdów zagranicznych i chciałbym uczulić wszystkie osoby, które planują taki wyjazd, by zachowały czujność i zwracały uwagę na bieżącą sytuację – ostrzega w rozmowie z WP abcZdrowie lek. medycyny podróży, Łukasz Durajski.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże do krajów lub regionów, w których poziom zachorowań jest znacząco wyższy niż w Polsce.
Radzi, by przed wyjazdem zapoznać się z sytuacją epidemiologiczną w danym kraju za pośrednictwem strony European Centre for Disease Prevention and Control (ECDC).
2. Uwaga! Tu zmieniły się zasady
Myślisz, że maseczki to przeszłość, podobnie jak certyfikaty covidowe? Wiele krajów w 2022 roku faktycznie zrezygnowało niemal całkowicie z covidowych obostrzeń, ale w obliczu ostatnich wydarzeń i dużej ekspansywności dwóch podwariantów BA.4 i BA.5, sytuacja się zmieniła.Certyfikat, czyli dowód zaszczepienia przeciw COVID-19 lub negatywny wynik testu w kierunku SARS-CoV-2 trzeba okazać, wjeżdżając m.in. na terytorium Francji czy Malty.
W poszczególnych krajach zasady testowania mogą być różne, a ewentualne obostrzenia – zależne od wieku podróżującego.
Dr Durajski sugeruje, by przed wyjazdem skontaktować się z lekarzem medycyny podróży, bo ten będzie miał aktualną wiedzę na temat obostrzeń. Jako przestrogę podaje też niefortunny przykład swojego pacjenta, który musiał z wakacji za granicą zrezygnować.
– Zgłosił się do mnie w ramach konsultacji z zakresu medycyny podróży po zaświadczenie, że nie może być szczepiony z powodu astmy. Nie otrzymał oczywiście takiego zaświadczenia, bo ani astma, ani żadna choroba przewlekła nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia – wręcz przeciwnie – relacjonuje.- Sytuacja wyglądała następująco: pacjent chciał lecieć do USA. Okazało się, że kilka tygodni temu Stany Zjednoczone zmieniły warunki wjazdu do kraju.Tylko osoby zaszczepione – bez względu na test czy przechorowanie, mogą wjechać na teren USA. Tam już nie ma żadnej dyskusji, żadnego testowania się, tylko weryfikacja paszportem covidowym – opowiada ekspert. – Wyjazd przepadł i to nie jest ani wina linii lotniczych, ani kraju i urzędniczych wymogów, a jedynie turysty. To on powinien zwracać uwagę, dokąd jedzie i czy te warunki się nie zmieniły – dodaje lekarz.
3. Co z maseczkami?
Sytuacja jest niejednorodna także w sprawie noszenia masek. We Francji maski są wymagane jedynie w placówkach medycznych. Poza Niceą, gdzie od niedawna obowiązują także w transporcie publicznym. Na terytorium Portugalii zakrywanie twarzy i nosa jest obowiązkowe w środkach transportu publicznego oraz w szpitalach i domach opieki. W Grecji maseczkę trzeba nosić w szpitalach, a także w transporcie publicznym i na statkach wycieczkowych. Z kolei na Cyprze maskę trzeba mieć w każdym pomieszczeniu zamkniętym.- Zaczynamy znowu wchodzić w okres weryfikacji. Z niedawnego pobytu we Włoszech, w Rimini przywiozłem dwie ciekawe obserwacje. Po pierwsze, żeby wejść do kawiarni, trzeba pokazać certyfikat covidowy, a po drugie – tam bez szemrania wracają do noszenia masek, mimo że takiego nakazu nie ma. Włosi przywykli do tego, że wchodząc do jakiegokolwiek pomieszczenia, wkładają maski. Oni nie chcą po prostu powrotu do przeszłości, do tego, przez co musieli przechodzić – przyznaje dr Durajski.
We Włoszech obecnie panuje obowiązek wkładania masek typu FFP2 (KN95) w placówkach medycznych i środkach transportu publicznego, a także na statkach i promach dla każdej osoby powyżej szóstego roku życia.W połowie maja Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) nie rekomendują obowiązku zakładania masek w samolotach i na terenie lotnisk. Jednak ostateczną decyzję pozostawiły liniom lotniczym i samym lotniskom.
źródło: portal abczdrowie.pl