W Szwecji epidemia koronawirusa cofa się, idziemy w przeciwnym kierunku niż reszta świata, gdzie niepokojąco rośnie liczba zakażeń – ogłosił we wtorek (28 lipca) główny epidemiolog kraju Anders Tegnell.

– W Szwecji bardzo szybko spada liczba zgonów, nowych przypadków zakażeń, a najważniejsze, że ciężko chorzy to już niewielka grupa pacjentów – powiedział Tegnell na konferencji prasowej w Urzędzie Zdrowia Publicznego.

Według najnowszych danych tego urzędu w ciągu ostatniej doby w Szwecji na Covid-19 zmarły dwie osoby. Łączny bilans ofiar śmiertelnych to 5702. Średnia dzienna zgonów w ciągu ostatnich dwóch tygodni wynosi siedem. W najgorszym okresie na przełomie kwietnia i maja średnio dziennie umierało nawet 70-80 osób.

W całej Szwecji na oddziałach intensywnej terapii przebywa 46 pacjentów. Wcześniej było ich nawet 600.

Od poniedziałku potwierdzono laboratoryjnie 99 kolejnych przypadków zakażenia koronawirusem. W niektóre dni w ciągu doby przybywało po 1,5 tys. zakażonych. Obecnie ogółem liczba infekcji wynosi 79 494.

Jak podkreślił główny epidemiolog kraju, jeśli pozytywny trend w Szwecji utrzyma się, Szwedzi będą mogli wkrótce swobodnie podróżować. W związku z malejącą liczbą nowych przypadków koronawirusa Dania i Norwegia otworzyły swoje granice dla części regionów Szwecji. – Wkrótce wyjeżdżać będą mogli także mieszkańcy Sztokholmu – powiedział Tegnell. Stolica Szwecji była dotychczas jednym z najbardziej dotkniętych pandemią miast w Europie.

W Sztokholmie do normalnego trybu wraca komunikacja miejska.

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk – PAP