O COVID-19 nie mówi się już tyle, co kiedyś, nie można mieć jednak złudzeń: pandemia nadal trwa i wciąż się rozwija. Co więcej, eksperci wskazują kolejne możliwe niebezpieczeństwo związane z koronawirusem. To BA.4 i BA.5, wykryte zimą podwarianty Omikronu. Rozprzestrzeniają się szybciej i łatwiej atakują osoby zaszczepione. To może oznaczać kolejną falę zakażeń, niewykluczone, że już latem. “Jestem bardzo zaniepokojony” – przyznaje prof. Gregory Poland, wakcynolog z Mayo Clinic.
“La Stampa”: latem możliwa nowa fala zakażeń
O pandemii COVID-19 i koronawirusie SARS-CoV-2 większość z nas wolałaby zapewne zapomnieć. Niestety wirus wciąż jest wśród nas i wciąż się doskonali. Dowodem są dwa kolejne podwarianty mutacji Omikron: BA.4 i BA.5. ECDC nie wyklucza, że warianty staną się dominujące. To wywołuje kolejne obawy. “W Europie rozprzestrzeniają się szybciej niż inne warianty koronawirusa, co może prowadzić do większej liczby hospitalizacji i zgonów”, informował Reuters 13 czerwca.

Włoski dziennik “La Stampa” przestrzega wręcz przed nową falą zakażeń koronawirusem, do której w tym kraju może dojść już latem. Dziennik cytuje analityka danych związanych z pandemią prof. Roberto Battistona z uniwersytetu w Trydencie: “Nie jesteśmy w stanie zejść poniżej liczby 600 tys. aktywnych zakażeń”. Jego zdaniem może to wskazywać, że latem nadejdzie nowa fala zakażeń. “Poza tym liczba 600 tys. może być niższa od rzeczywistej, bo prawdopodobne jest, że coraz więcej ludzi daje sobie radę z chorobą samemu i są poza statystykami” – zaznaczył Battiston (za PAP). “La SPodwarianty BA.4 i BA.5 zaczynają też opanowywać USA. Według szacunków CDC z 11 czerwca są one odpowiedzialne za ponad 21 proc. nowych przypadków COVID-19 w tym kraju (BA.4 i 8,3 proc. zachorowań, BA.5 za 13,3 proc.).
Nowe podwarianty Omikronu BA.4 i BA.5. “Jestem bardzo zaniepokojony”

Reuters przypomina, że w marcu mutacje BA.4 i BA.5 zostały dodane do listy monitorującej Światowej Organizacji Zdrowia, a ECDC wskazuje je jako warianty budzące niepokój. Naukowcy zwracają uwagę, że te nowsze wersje Omikronu mogą “omijać” odpowiedź przeciwciał, wytworzonych przez organizm po szczepieniu lub przejściu zakażenia. Co więcej, rozprzestrzeniają się szybciej niż inne warianty, to zaś może prowadzić do większej liczby hospitalizacji i zgonów. “Jestem bardzo zaniepokojony” – przyznaje dr Gregory Poland, szef grupy badawczej ds. szczepionek w Mayo Clinic w Rochester (USA). Naukowcy badają odpowiedź immunologiczną na podwarianty BA.4 i BA.5. Paul Bieniasz, profesor z Rockefeller University, który bada rozwój wirusów, już teraz podejrzewa, że dotychczasowe obserwacje wskazują kierunek dalszej ewolucji patogenu. Jego zdaniem w przyszłych wariantach będzie “coraz więcej mutacji, które umożliwią im unikanie przeciwciał wytwarzanych przez nas w odpowiedzi na szczepienie i infekcję”.

BA.4 i BA.5 bardziej zaraźliwe, ale są też optymistyczne wieści

Na ten moment naukowcy dysponują ograniczonymi danymi na temat ciężkości infekcji wywołanych przez dwa nowe podwarianty Omikronu. Patrząc na raporty z Republiki Południowej Afryki (tam po raz pierwszy je zidentyfikowano, odpowiednio w styczniu i lutym 2022 r.), uczeni są jednak nastawieni optymistycznie. Podczas fal BA.4 i BA.5 w RPA odnotowano mniej hospitalizacji i zgonów niż w czasie ataku mutacji BA.1 (pierwszy podwariant Omikronu).

Potwierdzają to obserwacje we Włoszech. Jak podaje “La Stampa”, objawy zakażenia subwariantem BA.5 najczęściej przypominają zwykłe przeziębienie i utrzymują się przez okres około czterech dni. Zatkany nos i podwyższona temperatura to główne sygnały możliwej infekcji koronawirusem. Rzadziej dochodzi do utraty węchu i smaku, co było typowym symptomem zakażenia wcześniejszymi wariantami SARS-CoV-2.Wirusolog Fabrizio Pregliasco z uniwersytetu w Mediolanie zauważa zaś, że “nowy wariant charakteryzują mutacje, które sprawiają, że wirus jest mniej groźny dla płuc”. “Ale to nie znaczy, że nie może spowodować cięższych form choroby, choć wydaje się to mniej prawdopodobne” – zastrzega specjalista.

źródło: medonet.pl