– Mierne zainteresowanie i działanie decydentów, wykazywanie braku szacunku przez rządzących do ochrony zdrowia pokazuje realia naszej przyszłej pracy – mówi Sebastian Goncerz, koordynator protestu studentów, którzy będą manifestować na ulicach kilkunastu miast.
Studenci kierunków medycznych zapowiadają manifestacje. Chcą się solidaryzować z protestującymi medykami w Białym Miasteczku w Warszawie
Ruch “Młodzi z Medykami” zorganizuje manifestacje w Krakowie, Katowicach, Gdańsku, Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie i Zabrzu
W pierwszych dniach października w kolejnych miastach będą zawiązywać się następne zespoły protestujących
Studenci będą manifestować na ulicach, bo chcą zmienić realia swojej przyszłej pracy
“Nie możemy być w Białym Miasteczku, to będziemy manifestować w innych miejscach” – tłumaczą studenci
Protest medyków w Białym Miasteczku trwa od 20 dni

11 września na ulice Warszawy wyszło kilkadziesiąt tysięcy przedstawicieli zawodów medycznych i niemedycznych. Protestujący domagali się reformy w ochronie zdrowia, ponieważ jak skandowali wówczas – i podkreślają również obecnie – “publiczna ochrona zdrowia kona”.

Po zakończonej manifestacji przed Kancelarią Premiera rozbito Białe Miasteczko 2.0. To nawiązanie do protestu pielęgniarek sprzed 14 lat, kiedy to grupa protestujących pielęgniarek przez tydzień okupowała KPRM.Białe Miasteczko przed KPRM stoi do dziś. Jednak protest nie przybliżył jeszcze medyków do osiągnięcia kompromisu z Ministerstwem Zdrowia. Strony spotkały się trzykrotnie (dziś, 30 września, kolejne spotkanie), ale trudno mówić o szybkim spełnieniu wszystkich postulatów. Studenci kierunków medycznych wyjdą na ulicę. Manifestacje w wielu miastach

Od października do protestu dołączą studenci kierunków medycznych, którzy zapowiadają manifestacje w kilkunastu miastach Polski.

– Wraz z rozpoczęciem roku akademickiego mamy plan wsparcia protestu medyków. W różnych miastach akademickich wyjdziemy na ulicę, aby pokazać solidarność z protestującymi, aby popierającym protest, którzy nie mogli pojawić się w Białym Miasteczku w Warszawie, dać możliwość głośnego przedstawienia postulatów, które mają poprawić ochronę zdrowia – zapowiada Sebastian Goncerz, koordynator protestu studentów.
– Chcemy pokazać mieszkańcom tych miast, że trwa protest, że trwa walka o ochronę zdrowia, bo system wymaga ogromnej reformy. Sama pasja nie wykarmi rodzin osób pracujących w ochronie zdrowia. Jeśli chcemy mieć dobrze funkcjonujący system, to nie możemy zamieniać pasjonatów w wypalonych medyków, którzy nie mają siły do pracy, którą pierwotnie kochali, do której czuli misję i powołanie – dodaje Goncerz.
“Rząd nie ma szacunku do ochrony zdrowia”. W październiku manifestacje studentów

To student 6. roku medycyny na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, który zawiązał ruch “Młodzi z Medykami”. Wraz z kolegami studentami kierunków medycznych boi się o realia przyszłej pracy w publicznej ochronie zdrowia.

– Reprezentujemy wszystkie kierunki medyczne i są z nami również młodzi pracownicy ochrony zdrowia. Protest medyków i to co wokół niego się dzieje, czyli mierne i niesatysfakcjonujące zainteresowanie oraz działanie decydentów, wykazywanie braku szacunku przez rządzących do ochrony zdrowia pokazuje nam realia naszej przyszłej pracy – przyznaje Goncerz.

– Jeżeli studentki pielęgniarstwa słyszą, że średnia życia pielęgniarek w Polsce jest o 20 lat niższa niż średnia pozostałych kobiet, to jakie one widzą w tym zawodzie perspektywy? – zapytuje pomysłodawca manifestacji.

– Ratownicy np. w większości przypadków pracują na tzw. umowach śmieciowych. Takie informacje bardzo frustrują. Nie jest miło słyszeć o takiej perspektywie, będąc studentem tych kierunków. Taka wizja przeszłość na pewno nie jest specjalnie motywująca – ubolewa Goncerz.W kilkunastu miastach manifestacje studentów. Chodzi o ochronę zdrowia

Przyszły lekarz przyznaje, że pomysł jeszcze większego nagłośnienia problemów w ochronie zdrowia powstał spontanicznie, ale studenci chcą wesprzeć obecnie protestujących medyków, a zarazem powalczyć o swoją przyszłość i przyszłość pacjentów.- Jesteśmy oddolną i spontaniczną inicjatywą złożoną głównie ze studentów i młodych lekarzy. Część z nas uczestniczyła już wcześniej w przygotowaniu protestów medyków, działała w Białym Miasteczku, ale teraz przy rozpoczynającym się roku akademickim musieliśmy wrócić na swoje uczelnie. Wspieramy protest, bo temat ochrony zdrowia jest niezwykle ważny. Nie możemy być w Białym Miasteczku, to będziemy manifestować w innych miejscach – tłumaczy Goncerz.Na tę chwilę powołano już zespoły studentów, które zorganizują manifestacje w:

Krakowie,
Katowicach,
Gdańsku,
Warszawie,
Łodzi,
Poznaniu,
Wrocławiu,
Białymstoku,
Szczecinie
Zabrzu.

W najbliższych dniach formowane będą ekipy w kolejnych miastach.Ruch “Młodzi z Medykami” złożył także wnioski o pozwolenie na organizację manifestacji. Z niektórych miast dotarły już pozytywne decyzje, co do możliwości zorganizowanego wyjścia na ulicę.

źródło: rynek zdrowia.pl