Marek Tomków nie będzie miał konkurencji w wyborach na stanowisko prezesa NRA. Nikt poza nim nie zgłosił chęci startu w wyborach. W praktyce będzie to oznaczało utrzymanie przez samorząd ostrego kursu wobec ekspansji na polskim rynku sieci aptecznych.
Podczas IX Krajowego Zjazdu Aptekarzy miał miejsce wybór nowych władz samorządu, w tym prezesa. Zgodnie z przewidywania nowym prezesem został Marek Tomków, który zdobył 237 głosów. 309 delegatów wzięło udział w głosowaniu, wszystkie głosy były ważne.
Tomków: wiele udało się nam wywalczyć, dziś musimy to obronić
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami jedynym kandydatem na prezesa NRA był Marek Tomków. Jego kandydaturę zgłosił Marian Witkowski, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie. Poza Markiem Tomkowem nikt inny nie zgłosił chęci startu w wyborach.
Na co zwrócił uwagę w swoim wyborczym wystąpieniu? Przede wszystkim przypomniał, że jako wieloletni działacz samorządu brał udział w pracach nad kluczowymi zmianami prawnymi dla środowiska. W tym kontekście wymienił ustawę o zawodzie farmaceuty, Aptekę dla Aptekarza, szczepienia, start badań diagnostycznych.
– Kiedyś nikt nie wierzył w to, że farmaceuta może szczepić w aptece, a dziś mamy prawo do ponad 20 szczepień – podkreślił Tomków.
Jaki pomysł ma na nową kadencję? Jednym z postulatów nowych władz samorządowych będzie obrona tego, co już udało się Izbie zdobyć: AdA, zakaz reklamy, przeciwdziałanie wysyłkowej sprzedaży leków, ustawy refundacyjnej.
– To wszystko stworzyło bazę, którą teraz musimy mocno chronić. Za kilka miesięcy będzie powstawała ustawa o receptach, która znacząco zwiększa rolę farmaceuty i to będzie wymagało dużej aktywności Izby. Moim celem będzie takie umiejscowienie farmaceuty w systemie, by jego obecność w aptekach, gabinetach opieki farmaceutycznej i szpitalach była niezbędna – powiedział.
Marek Tomków podkreślił, że nowe władze będą zabiegały o finansowanie dla nowych serwisów, przede wszystkim tych wchodzących w skład opieki farmaceutycznej, którą nowe władze NIA powinny jego zdaniem aktywnie rozwijać.
Farmaceuci są nie tylko w aptekach
Wśród pytań padło to dotyczące interesów farmaceutów pracujących w hurtowniach farmaceutycznych. Uczestnicy KZA przypomnieli bowiem w dyskusji, że NIA to samorząd nie tylko aptekarzy, ale ogółu farmaceutów.
– Farmaceuci zatrudnieni w hurtowniach farmaceutycznych powinni mieć swojego przedstawiciela w prezydium, czyli kogoś, kto będzie reprezentował państwa interesy. Takich farmaceutów jest ok. 1000, a farmaceuci zatrudnieni np. w aptekach często nie zdają sobie do końca sprawy ze specyfiki państwa pracy – powiedział Marek Tomków.
Podczas odpowiedzi na kolejne pytania Tomków podkreślił, że ważną dla niego kwestią będzie wypracowanie standardu informowania przez apteki o wachlarzu świadczeń, które oferują – tak aby komunikaty były skuteczne, jednolite w formie i nie łamały obowiązującego zakazu reklamy. Innym postulatem Marka Tomkowa będzie przedefiniowanie wystawiania recepty kontynuowanej, tak aby opłacało się ją realizować jako świadczenie w aptekach.
Zdaniem Tomkowa wyzwaniem na kolejne lata będą próby redukowania roli farmaceuty w aptekach ogólnodostępnych. Przykładem takich działań jest np. wprowadzenie takiego modelu zarządzania, w którym jedna osoba zarządza kilkoma aptekami, przez co rola kierowników tych placówek jest realnie niewielka. Zagrożeniem, jego zdaniem, są też próby wprowadzenia zdalnego nadzoru farmaceuty nad apteką.
Marek Tomków: mój mandat jest ważny, a zarzuty są absurdalne
Wśród pytań do kandydata padło również to dotyczące anonimowego pisma, które przed wyborami zostało przekazane przez “zatroskanego anonimowego farmaceutę” do resortu zdrowia. Jego autor informował MZ, że wybór Marka Tomkowa na delegata może być nieważny, co w jego ocenie zagrażałoby ważności wyboru na prezesa NRA i w dłuższej perspektywie stabilności samorządu.
– Mój mandat jest ważny, czego jestem absolutnie pewien. Głosowanie nad wyłonieniem delegatów przebiegało prawidłowo. Nikt nie zagłosował podwójnie. Jestem od ponad 20 lat członkiem samorządu opolskiego i to na tym terenie pracuję. (…) Podważanie mojego mandatu nie jest kwestią przypadku – odpowiedział Marek Tomków.
W odpowiedzi na jedno z kolejnych pytań zapewnił, że nie dzielił i nie będzie dzielił środowiska farmaceutów, niezależnie od ich miejsca zatrudnienia.
Jeden z delegatów zwrócił Markowi Tomkowowi uwagę na fakt, że choć dyskusję podczas KZA zdominował temat opieki farmaceutycznej, to nie jej realizacja spędza dziś farmaceutom sen z powiek. Realnym problemem aptekarzy są raczej rosnące koszty prowadzenia apteki, nadmiar obowiązków, mała liczba magistrów na rynku lub rosnąca liczba leków dostępnych poza obrotem aptecznym. W odpowiedzi na to pytanie Marek Tomków przypomniał, że apteki realizujące świadczenia opieki farmaceutycznej – np. całoroczne szczepienia przeciw pneumokokom – mogą liczyć na różnorodne ulgi i finansowe wsparcie.
Mimo wcześniejszych obaw część wyborcza KZA przebiegła bez zakłóceń i niespodzianek.
Źródło: Puls Medycyny