Punktualnie o godz. 11 w piątek, 5 listopada, ma się rozpocząć druga tura rozmów o podwyżkach dla pracowników ochrony zdrowia. Spotkanie odbywa się w ramach Zespołu Trójstronnego. Weźmie w nim udział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Dziś, 5 listopada, kolejne spotkanie Ministerstwa Zdrowia z Zespołem Trójstronnym. Poprzednie odbyło się wczoraj – 4 listopada
Tematem obu są ministerialne propozycje podwyżek wynagrodzeń dla pracowników ochrony zdrowia, a dokładniej zmiany w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach
Do negocjacji w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie dołączy dziś minister zdrowia Adam Niedzielski
W rozmowach Zespołu Trójstronnego – tak jak w poprzednich terminach – nie biorą udziału przedstawicieli medyków protestujących w Białym Miasteczku
Spotkanie MZ z Zespołem Trójstronnym. Tematem podwyżki w ochronie zdrowia
W czwartek, 5 listopada, o godz. 11 w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie rozpocznie się kolejne spotkanie Zespołu Trójstronnego do spraw ochrony zdrowia.Tematem dwudniowych obrad (rozmowy toczyły się również w środę, 4 listopada) są ministerialne propozycje podwyżek wynagrodzeń dla pracowników ochrony zdrowia, a dokładniej zmiany w ustawie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Dziś w spotkaniu weźmie udział minister zdrowia Adam Niedzielski. Jakie będą podwyżki wynagrodzeń?
Przypomnijmy, że podczas poprzednich obrad, 25 października, Narodowy Fundusz Zdrowia przedstawił raport na temat dotychczasowych realizacji zmian w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, które określa ustawa wprowadzona od lipca 2021 r. Jak podał NFZ podwyżki z tego tytułu otrzymało 269 tys. osób.Podwyżki te omijały jednak niektórych pracowników, stąd od jakiegoś czasu trwają rozmowy na temat korekty w sposobie ustalania wynagrodzeń.
– Propozycje Ministerstwa Zdrowia w części wychodzą naprzeciw oczekiwaniom strony społecznej. Musimy wspólnie usiąść i dopracować szczegóły, które mogą okazać się kluczowe. Czas się liczy i potrzebna jest determinacja – oceniła w rozmowie z PAP po ubiegłotygodniowym spotkaniu zespołu przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ “Solidarność” Maria Ochman.
W rozmowach Zespołu Trójstronnego nie ma medyków z Białego Miasteczka
W skład zespołu trójstronnego wchodzą m.in. organizacje reprezentujące pracodawców, np. Pracodawcy RP i Konfederacja Lewiatan, a także Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oraz Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia NSZZ “Solidarność”
Brakuje natomiast przedstawicieli Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia, czyli medyków protestujących od 11 września w Białym Miasteczku przed Kancelarią Premiera.
Wcześniej protestujący sześciokrotnie spotykali się z wiceministrem zdrowia Piotrem Bromberem, ale żadna z prób negocjacji nie przyniosła rozwiązania sporu. Komitet domagał się rozmów z szefem resortu Adamem Niedzielskim czy premierem Mateuszem Morawieckim, ale ci nie spotkali się z medykami. Protestujący zdecydowali się wysłać list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.W tym przypadku również nie było odzewu. 2 listopada medycy ponownie zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego, już w nieco w innym tonie.
– Panie premierze, w ostatnich dnia przybywa tysiące zakażonych koronawirusem. W tej chwili przebywa w szpitalach pod respiratorami już 600 osób i niestety, ponad połowa z nich umrze. Sytuacja jest krytyczna. Przeciążone mamy też oddziały pediatryczne, mamy pandemię RSV. Jest coraz trudniej. Kiedy usiąść do rozmów, kiedy nie teraz panie premierze – apelował Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Dodał: – Obiecał pan, że usiądzie z nami do rozmów. Czekamy już tutaj ponad 50 dni. Sytuacja pogarsza się z dnia na dzień.Protestujący medycy dają premierowi czas do 20 listopada
W czwartek, 4 listopada, protestujący ponowie przekazali pismo do premiera Morawieckiego podkreślając, że jest to ostatni list skierowany do szefa rządu.
– Daliśmy rządowi czas do 20 listopada. To już nasze ostatnie pismo – zapowiedziała podczas konferencji prasowej szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok.
– Jest nas coraz mniej w Białym Miasteczku, bo coraz więcej musi być nas na oddziałach – wskazywała Ptok, mając na uwadze narastającą falę Covid-19
Mateusz Szulca, przewodniczący Porozumienia Rezydentów dodawał: – Nas wezmą nakazami pracy do szpitali, w których pracowaliśmy i nie będzie nikogo, kto by wimieniu pacjentów występował.
źródło: rynek zdrowia.pl