Głównym Inspektorat Sanitarny opublikował w piątek (10 stycznia) dekalog suplementacji. Radzi w nim, by uważać, co i jak stosujemy, chcąc uzupełnić dietę, i podkreśla, że suplementów nie należy mylić z lekami.

Dziesięć punktów “dekalogu suplementacji” zawiera m.in. następujące stwierdzenia: jedzenie to nie leczenie; suplementować znaczy uzupełniać; pochodzenie ma znaczenie; nie suplementuj na zapas; bądź świadomym konsumentem oraz więcej nie znaczy lepiej.

GIS przypomina, że “jedzenie to nie leczenie” i zaleca, aby pamiętać, że suplementów nie można mylić z lekami. Lek służy leczeniu chorób lub ich zapobieganiu, suplement diety – uzupełnieniu normalnej diety.

“Suplementować znaczy uzupełniać – pamiętaj, że podstawą dobrego samopoczucia jest racjonalna dieta. Prowadź zdrowy styl życia” – radzi GIS w drugim z dziesięciu punktów.

“Nie wszystko złoto, co się świeci – w kwestii suplementacji nie polegaj na informacjach pochodzących z reklam. Postaw na rzetelne źródła wiedzy” – zaleca sanepid.

GIS rekomenduje, aby zachować czujność. Sięgając po suplement diety, należy być uważnym i obserwować, jak dany produkt wpływa na nasz organizm.

“Pochodzenie ma znaczenie – suplementy diety kupuj jedynie ze sprawdzonych źródeł. Zachowaj szczególną ostrożność wobec produktów dostępnych w sprzedaży internetowej” – podkreśla GIS.

Wśród zaleceń jest także to, by nie stosować suplementów na zapas – suplementy diety powinny być stosowane tylko w uzasadnionych przypadkach. “Zanim zastosujesz konkretny produkt, wykonaj odpowiednie badania laboratoryjne, aby przekonać się czy twoja dieta rzeczywiście wymaga suplementacji” – radzi inspektorat.

“Bądź świadomym konsumentem – nie istnieje uniwersalny suplement diety dla wszystkich. Każdorazowo zweryfikuj, czy dany produkt może być przez ciebie spożywany. Przykładowo niektóre suplementy diety nie mogą być stosowane u dzieci, a innych nie zaleca się kobietom w ciąży” – akcentuje GIS.

Inspektorat zaznacza, że więcej nie znaczy lepiej – nie wolno przekraczać zalecanej do spożycia dziennej porcji produktu. Nadmiar niektórych składników w diecie jest tak samo szkodliwy jak ich niedobór.

“Uważaj na interakcje – suplementy diety mogą negatywnie wpływać na działanie przyjmowanych leków. W trosce o zdrowie poinformuj swojego lekarza o stosowanej suplementacji i zastosuj się do jego rad” – radzi GIS.

Rekomenduje, aby rozsądnie wybierać suplementy, korzystając m.in. z rejestru produktów zamieszczonego na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego (rejestrzp.gis.gov.pl), aby dowiedzieć się, czy dany produkt został zgłoszony jako suplement diety i jaki jest jego aktualny status.

GIS przypomina, że suplement to żywność, zatem nie wymaga on pozwolenia na dopuszczenie do obrotu. Przedsiębiorca decyduje o kwalifikacji produktu jako suplementu diety, a Główny Inspektor Sanitarny weryfikuje prawidłowość przyjętej kwalifikacji na podstawie przedstawionych mu danych.

Suplementy diety spełniają wymagania dla żywności. Zawartość danego składnika w produkcie może wahać się w granicach -20 proc. do +50 proc. dla witamin i -20 proc. do +45 proc. dla składników mineralnych w stosunku do ilości zadeklarowanej w oznakowaniu.

Deklarowane działanie odżywcze lub fizjologiczne i bezpieczeństwo danego suplementu diety oparte jest na danych d indywidualnych składnikach wchodzących w jego skład. Właściwości konkretnego suplementu nie muszą być potwierdzone w badaniach.

Katarzyna Lechowicz-Dyl (PAP)