Posłowie sejmowej Komisji Zdrowia pozytywnie zaopiniowali zgłoszoną przez PiS w czasie drugiego czytania projektu o Państwowej Inspekcji Sanitarnej poprawkę zmierzającą do likwidacji inspekcji sanitarnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Komisja rozpatrzyła w środę wieczorem (22 stycznia) poprawki zgłoszone przez PiS, PSL-Kukiz’15 i Lewicę oraz wniosek Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie projektu, zgłoszone w ciągu dnia podczas debaty nad projektem.
Podczas posiedzenia komisji biuro legislacyjne wskazało, że jedna z poprawek dąży do likwidacji Państwowej Inspekcji Sanitarnej MSW, co jest zmianą ustroju władz publicznych i projekt powinien podlegać pierwszemu czytaniu na posiedzeniu Sejmu.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik stwierdził, że poprawka wpisuje się w ducha ustawy, która wzmacnia GIS jako instytucję i organ państwa.
– Pewne funkcje związane z inspekcją były dotychczas rozproszone na trzy instytucje. To pewna pozostałość Polski resortowej. I tak MSW do własnych instytucji miało własną inspekcję sanitarną. Można przewidzieć, że wytyczne szefa GIS-u mogły być inne niż wytyczne szefa PIS-u MSW – powiedział.
– My zgadzamy się na to, by instytucje MSW podlegały nadzorowi GIS-u i, potocznie mówiąc, sanepidu. To ujednolici praktykę działania, ramy kontroli, standardy kontroli, wzmocni tę instytucję. My nie widzimy potrzeby żeby każdy resort miał swoją inspekcję sanitarną, nie ma takiej potrzeby. (…) Dodam, że ta poprawka będzie się łączyła z pewnymi oszczędnościami, my ją popieramy – dodał wiceminister.
Czesław Hoc (PiS) przekonywał, że zmiana znosi dualizm organizacyjny, porządkuje i uspójnia system inspekcji sanitarnej.
W reakcje na te słowa poseł Jan Szopiński (Lewica) powiedział, że byłby gotów uwierzyć w te zapewnienia, gdyby nie fakt, że pozostawiona zostaje inspekcja sanitarna w wojsku. “Dlaczego likwidujecie w MSW, a pozostawiacie wojskową inspekcję sanitarną” – pytał.
Przewodniczący komisji Tomasz Latos (PiS) skomentował, że “to nie takie proste, bo są też zobowiązania sojusznicze”.
– Mówienie, że tworzycie prawo na kolanie przestaje być eufemizmem. (…). Co się dzieje, że musimy się tak spieszyć i tak poważne zmiany rozpatrywać choćby bez przedyskutowania ich w naszych klubach – komentował Jerzy Hardie-Douglas (KO).
Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński podnosił, że “likwidacja inspekcji podległej ministrowi spraw wewnętrznych to, wbrew obawom posłów o centralizację działań, coś odwrotnego”. – Czynności zostaną scedowane na inspekcję sanitarną, która funkcjonuje na bardziej lokalnym poziomie – dodał.
Większość komisji poparła poprawkę w tej sprawie, podobnie jak inne zgłoszone przez PiS, m.in. doprecyzowujące kwalifikacje głównego inspektora sanitarnego wojska. Poprawki Lewicy i PSL-Kukiz’15 nie zyskały poparcia większości. Wniosek KO o odrzucenie projektu również.
Projekt przewiduje m.in. zwiększenie roli koordynacyjno-nadzorczej Głównego Inspektora Sanitarnego tak, aby mógł on pełnić skuteczny nadzór nad zdrowiem publicznym oraz sprawnie podejmować decyzje umożliwiające bezzwłoczne i adekwatne do zagrożenia uruchomienie działań przez służby sanitarno-epidemiologiczne w całym kraju.
Główny Inspektor Sanitarny będzie powoływał i odwoływał państwowych wojewódzkich inspektorów sanitarnych i państwowych granicznych inspektorów sanitarnych (za zgodą wojewody). Z kolei państwowy wojewódzki inspektor sanitarny będzie powoływał/odwoływał państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych (po zasięgnięciu opinii wojewody). Wojewodom podlegać będą państwowi wojewódzcy i powiatowi inspektorzy sanitarni.
Katarzyna Lechowicz-Dyl – PAP