Ratownicy medyczni nalegają na kolejne spotkanie z Ministerstwem Zdrowia. Przypominają, że od ostatniego minęło już 17 dni, a porozumienia wciąż brak. – ZRMy stoją, SORy zamknięte, DM w niepełnej obsadzie lub bez… A czas leci – podsumowuje OZZRM.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych przypomina o kryzysowej sytuacji w ratownictwie medycznym i pacie w stosunkach z Ministerstwem Zdrowia
Jak wyliczają związkowcy od ostatniego spotkania w resorcie minęło już 17 dni
ZRMy stoja, SORy zamknięte, DM w niepełnej obsadzie lub bez…
A czas leci – podsumowuje OZZRM na Facebooku
Mimo planów dotyczących kolejnych spotkań, niewiele zmieniło się w sytuacji ratowników medycznych, którzy w czerwcu zorganizowali masowe protesty
Na porozumienie się nie zanosi w związku z czym ratownicy prawdopodobnie przyłączą się do protestu pracowników ochrony zdrowia, który ma się odbyć 11 września w Warszawie
Ratownicy domagają się kolejnego spotkania z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia

26 lipca miało miejsce spotkanie przedstawicieli ratowników medycznych z wiceministrem Waldemarem Kraską. Podczas tego spotkania ratownicy wstępnie przedstawili swoje oczekiwania dotyczące zarobków.

Miesięcznie chcą otrzymywać kwotą minimalną w wysokości 4972 zł miesięcznie – składa się na nią 3772 zł podstawy oraz 1200 zł dodatku covidowego.

Od tego dnia, jak przypomina Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych na Facebooku, minęło już 17 dni. Natomiast od spotkania resort zdrowia z pracodawcami 15 dni. Związek zaznacza również, że jedno z planowanych wstępnie spotkań dotychczas się nie odbyło, a na nim “miano przedstawić rozwiązania problemów”. Problemów coraz więcej, coraz więcej ludzi rezygnuje z pracy w SPRM, rozwiązań jak nie było tak nie ma. ZRM-y stoją, SOR-y zamknięte, DM w niepełnej obsadzie lub bez… A czas leci. I cisza – czytamy we wpisie OZZRM.”Dojdzie do tego że wszystkie SOR-y będą zamknięte, karetki puste”

Pod postem zamieszczonym przez OZZRM pojawiły się komentarze wielu internautów, których oburza postawa władzy oraz resortu zdrowia.

– Dojdzie do tego że wszystkie SOR-y będą zamknięte, karetki puste i dalej będzie na wiejskiej polityka jakości: jakoś to będzie, jakoś się uda…

– Jak to nie ma rozwiązania? Czekają aż system bardziej padnie i klepną ustawę, że w ZRM może być jeden medyczny i kierowca po KPP. Takie lekarstwo na całe zło, a będzie na nas że sami do tego doprowadziliśmy
– Biorą na przeczekanie. Przecież dziesiąty, czy setny nie wyjeżdżający ZRM to problem statystycznego Iksińskiego a nie Kraski. Zejdzie z tego świata kolejny Iksiński, nic się nie stało. Problem zacznie się wtedy, kiedy jakiś ważniak, ewentualnie jego bliski nie doczeka pomocy…

– Na ulicach cichosza

na chodnikach cichosza

nie ma karetki na Mickiewicza

i nie ma karetki na Miłosza – czytamy pod postem.

Protesty ratowników medycznych

Przypomnijmy, 30 czerwca w kilku miastach w Polsce – m.in. Katowicach, Wrocławiu czy Rzeszowie – odbyły się protesty ratowników. Największy miał miejsce pod budynkiem Ministerstwa Zdrowia w Warszawie.Najważniejsze postulaty ratowników:

Wzrost wynagrodzenia zasadniczego o kwotę dodatku MZ, czyli o 1200 zł brutto do podstawy, do wysokości współczynnika co najmniej 0,95 dla wszystkich ratowników zatrudnionych na umowie o pracę (w jednostkach finansowanych ze środków publicznych), z równoczesnym zapewnieniem wzrostu stawek dla ratowników na umowach innych, zgodnie ze stawką godzinową zapewnioną dla ratownika medycznego zatrudnionego na umowie o pracę;
Wprowadzenie do tabeli współczynników osobnego punktu Ratownik Medyczny ze współczynnikiem 1,05 do końca 2021 roku;
Wprowadzenie Ustawy o Zawodzie i Samorządzie Ratowników Medycznych;
Rozpoczęcie nowelizacji Ustawy o systemie Państwowe Ratownictwo Medyczne.
Zbliża się największy protest pracowników ochrony zdrowia

W związku z tym, że porozumienia z resortem zdrowia nie ma, ratownicy prawdopodobnie przyłączą się do protestu pracowników ochrony zdrowia, który ma się odbyć 11 września w Warszawie, a który organizuje Ogólnopolski Komitet Potestacyjno-Strajkowy.

Komitet powołano 2 sierpnia. Składa się z przedstawicieli m.in. ogólnopolskich związków zawodowych zawodów medycznych zrzeszonych w branży ochrony zdrowia.

Przedstawiciele Komitetu podkreślili, że jednym z najważniejszych dla nich punktów (w sumie mają pięć postulatów, w tym m.in. jeden dotyczący wynagrodzeń) do zrealizowania jest spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim, który powinien oprzeć swoje działania na konkretach, a nie wyłącznie na wprowadzonej ustawie.MZ powołał zespół do reformy w ratownictwie medycznym

Tymczasem ratownicy w całej Polsce w ramach protestu masowo biorą zwolnienia lekarskie, albo wypowiadają kontrakty, co paraliżuje pracę kolejnych SOR-ów i stacji pogotowia. Odpowiedzią Ministerstwa Zdrowia jest jak na razie decyzja o powołaniu zespołu do reformy w ratownictwie medycznym.

Zarządzenie w sprawie powołania zespołu mającego opracować zmiany organizacyjne w ratownictwie medycznym zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym MZ12 sierpnia.

źródłó: rynek zdrowia.pl